Telefon Linia Polecamy
Do góry Gołąb

Tutaj jesteś: Strona główna | Aktualności

Aktualności

34. Olimpiada Gołębi Pocztowych w Budapeszcie 2015

Olimpiada to święto hodowców z całego świata. Jest to kilka dni wspólnej biesiady z hodowcami z różnych krajów. Takie rzeczy, zawsze chętnie wspominamy. Ten wyjazd szczególnie utkwi niektórym w pamięci, dlatego, że olimpiada odbywała się w jednym z najpiękniejszych miast Europy? w Budapeszcie na Węgrzech.

Słynący z malowniczego położenia Budapeszt to jedno z najpiękniejszych miast świata. Najbardziej charakterystycznym elementem miejskiego krajobrazu Budapesztu jest panorama nabrzeża Dunaju z przepięknym, neogotyckim gmachem Parlamentu, będącym symbolem stolicy i całego kraju.

Olimpiada odbyła się w dniach 16-18 stycznia 2015 roku w trzech halach: ?A?, ?B? oraz ?C?.

W podróż na Olimpiadę wybrałem się w towarzystwie Krystiana Kahlera, Jacka Buchty, dra Jacka Kocota, Stanisława Walczaka oraz kolegi Emila z Czech. Nasz hotel znajdował się w samym centrum Budapesztu, dlatego do hal targowych mieliśmy około trzech kilometrów. Po przybyciu na miejsce i pierwszym spojrzeniu na halę, poczuliśmy jednak lekki niedosyt. Szczególnie, że mieliśmy już porównanie z naszą krajową wystawą w Kielcach. Wnętrze hal było już w lepszym stanie niż strona zewnętrzna, także postanowiliśmy nie narzekać.

Ciągle czekaliśmy na te tłumy hodowców, które miały nadejść. Jednak tłumów nie było?

Była co prawda duża liczba hodowców, ale nie taka do jakiej przywykliśmy w Polsce, choćby na zwykłych wystawach ogólnopolskich.

Wręczenie nagród pozostawiało wiele do życzenia. Jednak to nie był największy problem.


W sobotni wieczór bankiet odbył się na statku. Wszyscy byliśmy tym zaskoczeni. Wiadomo, że liczba miejsc na takim statku jest ograniczona, dlatego większość hodowców nie mogło brać udziału w imprezie. Osobiście dostałem zaproszenie na bankiet, jednak zostawienie kolegów w hotelu byłoby zagraniem co najmniej poniżej pasa. Myślę, że taki problem miała większość hodowców. Dlatego nie jestem w stanie zrozumieć , kto wpadł na tak ? powiedzmy sobie wprost ? głupi pomysł. Osobiście chciałem zaproponować władzom FCI i władzom węgierskiego związku hodowców gołąb pocztowych, żeby może lepiej zorganizowali ten bankiet na kajaku, jednak nie znalazł się żaden odważny tłumacz, żeby im to przetłumaczyć.

Kiedyś ktoś wpadł na pomysł, żeby zorganizować olimpiadę w Afryce ? było to z góry skazane na niepowodzenie i tak też się stało. Olimpiada się odbyła, a ludzi było jak na lekarstwo.

Pomysł FCI, żeby zorganizować olimpiadę w Budapeszcie pochwalam - to naprawdę dobra decyzja. Jednak ten kto wpadł na pomysł zorganizowania bankietu na statku, a co za tym idzie zawężenia grona hodowców do minimum, było ? sami przyznacie - żałosne.

Ludzie, którzy przemierzają czasami nawet tysiące kilometrów, żeby przyjechać na olimpiadę i żeby móc wziąć udział w bankiecie ? to jest jeden z celów hodowców gołębi. Nie wszyscy dostają medale i są wyróżnieni. Ci, którzy ich niedostają pracują na tych wyróżnionych. Niejeden zdobywca złotego medalu, pewnie by nie przyjechał gdyby nie musiał odbierać medalu. Dlatego trzeba docenić tych, którzy nic nie osiągnęli, a po prostu przyjechali bić im brawo, pogratulować i w międzynarodowym gronie hodowców napić się piwa czy wina.

Władze FCI już dawno powinny wyciągnąć wniosek, że na takich olimpijskich bankietach jest zbyt mało miejsc. Przykładem była tylko Olimpiada w Poznaniu, gdzie dla nikogo nie zabrakło miejsca.

Tych, którzy nie byli na Olimpiadzie na Węgrzech pocieszę ? oprócz zwiedzania Budapesztu, nie macie czego żałować.

Następna Olimpiada ma się odbyć w Brukseli. Mam nadzieję, że organizatorzy zaoszczędzą Nam już niemiłych niespodzianek.

Poniżej przedstawiamy wyniki z 34. Olimpiady Gołębi Pocztowych w Budapeszcie:

Zobacz wyniki




Wróć do przeglądania wszystkich newsów

>