Marcin Kręc ?Mistrzem Okręgu i Regionu w kategorii ?A?, czy tylko?
Wielkopolska to region kraju słynący z licznych hodowli gołębi pocztowych prowadzonych na bardzo wysokim poziomie. To także właśnie stamtąd pochodzi wielu mistrzów naszego sportu.
W ostatnim czasie do tego grona dołączył kolega Marcin Kręc z oddziału Turek. W momencie kiedy powstaje ten tekst nie ma jeszcze oficjalnych wyników współzawodnictwa z roku 2016, ale wynik Marcina w kategorii ? A? tj. coeficjent 45,09 może okazać się najlepszy w kraju. Tytuł mistrzowski może więc trafić właśnie do Niego, a co jest niezwykle istotne Marcin rozpoczął sezon lotowy drużyną składającą się tylko z 9 sztuk gołębi. Jak to jest możliwe, że w czasie gdy nasze hodowle często liczą ponad dwieście sztuk gołębi, a spisy przedlotowe zawierają ich ponad setkę, mistrzostwo zdobywa ktoś kto przeznacza do lotów dziewięć samczyków, w tym roczniaki? Zapewne w tekście nie będzie jednoznacznej odpowiedzi, ale takiego hodowcę na pewno warto poznać bliżej. Jak więc opisuje własną drogę do tegorocznego wyniku Marcin? O tym poniżej.
[...]
Lotujesz w oddziale Turek, powiedz coś o nim, o konkurencji jaka w nim jest, o jej wpływie na wyniki.
Oddział Turek działa w strukturach okręgu Konin, liczy około 180 hodowców zrzeszonych w 8 sekcjach. Jest więc oddziałem dość licznym, a o konkurencji w oddziale świadczą wyniki jakie osiągają nasi hodowcy na różnych szczeblach. Takie nazwiska jak Zbigniew Kaczmarski, Mariusz Ignaczak, Krzysztof Dominiak czy Michał i Bogdan Kurzawa od wielu lat należą do czołówki okręgu Konin, Regionu i kraju. Nie jest to więc Oddział, w którym poziom jest niski i w związku z tym dobre wyniki przychodzą łatwiej. Przy tak dużej liczbie członków w oddziale jest naturalne, że różnice w pomiarach są bardzo duże i sięgają nawet 70 kilometrów. Lotujemy z kierunku zachodniego gdzie większość lotów odbywa się z terenu Niemiec.
[...]
Jak więc doszło do obecnych sukcesów lotach gołębi dorosłych?
Sukcesy w lotach gołębiami młodymi spowodowały wiele żartów i uśmiechów wśród kolegów. Było wiele opinii typu ? nie jest sztuką wygrywać w lotach gołębi młodych, spróbuj to zrobić z dorosłymi?. Takie komentarze wyzwoliły we mnie chęć udowodnienia tak sobie jak i innym, że jestem w stanie osiągać dobre wyniki lotując także gołębiami dorosłymi. Z tego też powodu w roku 2014 zgłosiłem do lotów 15 gołębi dorosłych (same samczyki). Obstawiłem nimi tylko 6 lotów do kategorii A i B. Zdobywały z lotów od 8 do 11 konkursów co dawało wydolność lotową na poziomie 55% ? 70%. Było więc już wtedy widać, że gołąbki mają duże możliwości. W 2015 roku ze względu na zabieg chirurgiczny uczestniczyłem tylko w kilku lotach. Koszowane na lot gołąbki w ilości 10 -12 sztuk miały wydolność lotową dochodzącą do 80%.
[...]
Czy jest ktoś, od kogo zaczerpnąłeś najwięcej wiedzy na temat hodowli?
Rozmawiałem z wieloma hodowcami, mam wśród znajomych takich, którzy osiągają bardzo dobre wyniki. Nie chciałbym wymieniać tutaj wszystkich aby nie urazić innych, ale o jednym z nich muszę powiedzieć. To Kolega Roman Majdański z Koszalina. On przekazał mi bardzo dużo wiadomości na temat hodowli gołębi młodych, głównie zimowych, ich lotowania i motywowania. Jego rady okazały się bezcenne za co jestem Mu bardzo wdzięczny.
Nie wiem czy na pytanie postawione na początku tekstu udało się odpowiedzieć w pełni. Mam jednak nadzieję, że chociaż w jakimś ułamku udało się przekazać to co jest w hodowli Marcina najważniejsze. Dla wielu z Nas hodowców hodowla Marcina może być przykładem na to, że do zdobycia super dobrych wyników nie zawsze jest niezbędna drużyna lotowa składająca się z kilkudziesięciu lotników. Może więc lepiej jest ich mieć mniej, a lepszych i im poświęcić więcej uwagi?