ŻYWIENIE W OKRESIE PIERZENIA
Popatrzmy na przyrodę. Natura daje nam wszelkie bogactwa począwszy od wiosny a skończywszy na jesieni. Obserwując przyrodę bardzo wnikliwie zobaczymy, że okresem żniw jest właśnie jesień. O tej porze roku znajdziemy wszystko dla naszych gołębi: ziarna ? suche, napęczniałe lub kiełkujące, owoce ? dojrzałe lub niedojrzałe, zawierające cukier, białko i kwasy, warzywa oraz zioła. Wszystko aż kipi od witamin.
Do dyspozycji mamy także owady, pająki, ślimaki i robaki. Wszędzie pełzają larwy. Jeśli tylko pogoda jest w miarę dobra, trudno mówić o jakichkolwiek niedoborach. Przy takim odżywianiu wszystkie pióra rozwiną się znakomicie.
[...]
Zboże można dowolnie mieszać, a i tak nie osiągnie się rezultatu, który optymalnie pokryłby zapotrzebowanie organizmu gołębi na substancje odżywcze, szczególnie w okresie pierzenia i wychowu młodych, ale nie tylko.
Kierujmy się prawami natury. Pierwsza zasada przy karmach zbożowych brzmi: różnorodność.
Karma składająca się z wielu różnych gatunków zbóż może także zawierać kilka procent roślin strączkowych, ale nie więcej niż 10%.
[...]
Druga zasada: karma musi być możliwie jasna. To świadczy o tym, że nie zawiera dużo glikozydów, a poziom cyjanowodoru jest niski i bezpieczny. Większe ilości niszczyłyby wątrobę.
Trzecia zasada: gołębiom należy podawać dużo różnych nasion zawierających tłuszcz. Takie nasiona mają wysokonasycone kwasy tłuszczowe potrzebne do budowy błon komórkowych, a równocześnie są bogate w aminokwasy.
Trzeba również pamiętać, że gołębie w gołębniku żywione są suchą karmą. Coś strasznego. Suche ziarna są bowiem pasywne, a kiełkujące enzymatycznie aktywne, czyli znacznie lepsze dla procesu trawienia. Ale kto jeszcze zadaje sobie taki trud z kiełkowaniem ziaren? Otóż są tacy zapaleńcy, szczególnie wśród hodowców ptaków ozdobnych. Doprowadzają ziarna do kiełkowania szczególnie w okresie wychowu młodych. Może wy też spróbujecie?
[...]
Ten kto zrozumiał proces trawienia białka wie, że możliwość magazynowania aminokwasów w organizmie jest bardzo ograniczona. Oczywiście można postrzegać mięśnie i inne proteinowe struktury organizmu jako swojego rodzaju magazyny aminokwasowe, do których w sytuacjach kryzysowych organizm może sięgnąć. Tylko że ze słabszym umięśnieniem gołąb sobie jakoś poradzi, ale bez piór jest bezsilny. Wszelkie niedobory odżywcze prowadzą mimo wszystko do niedorozwoju piór, a także do osłabienia całego organizmu, co z kolei objawia się podatnością na choroby.
[...]
W suplementach diety na okres pierzenia powinny się znaleźć lecytyna, ziemia okrzemkowa i mączka z alg morskich. Mimo że podawanie tego proszku jest dość uciążliwe, nie znam lepszej drogi. Trzeba zwilżyć karmę dwoma łyżeczkami oleju lub soku cytrynowego, a proszek powinien się dobrze do niej kleić. To co nie przyklei się do ziaren, zgranuluje się pod wpływem oleju. Gołębie chętnie jedzą taką karmę, zbierają nawet ostatnie okruszki. Pokazują w ten sposób, jak bardzo potrzebują takich substancji odżywczych.
[...]
Gołębie nie marzną. Ale jeśli przyjdzie nagłe załamanie pogody i zrobi się zimno, pierzenie zaczyna utykać. Młode pióra rozwijają się dalej, nawet szybciej niż normalnie, a stare wolniej wypadają. Taki stan rzeczy utrzymuje się do momentu ocieplenia. To wszystko ma swój sens, ponieważ dłuższa utrata ciepła mogłaby być śmiertelna.
[...]
To tylko kilka fragmentów całego artykułu. Cały przeczytasz w listopadowym numerze magazynu ?Złoty Gołąb? (11/2014)